Szafa pęka w szwach, czyli zakupowo-urodzinowy szał

Ostatnio dopadły mnie choroby, najpierw grypa z zapaleniem węzłów, zaś potem zapalenie gałki ocznej, w wyniku czego musiałam chodzić z opatrunkiem na oku. Wyglądałam, jak damska wersja Capitana Jacka Sparrowa ;)

Dziś obiecana notka z prezentami urodzinowymi, a także moje nowe zdobycze ciuchowo-kosmetyczne. Zima za pasem, więc do mojej szafy trafiają łupy idealnie pasujące na niższe temperatury m.in. długie kozaczki z futerkiem. Ostatnio dopadł mnie także istny szał na wszystko co dotyczy ćwieków – dowód : bluzka baskinka, sweterek, naszyjnik, koszula – z dodatkiem ćwieków;)

Zapraszam do oglądania i komentowania <3

Trzymajcie się cieplutko!