Kolejny raz boyfriendy na blogu - cóż poradzę, po prostu je uwielbiam!
Połączenie białej koszuli i jeansów - chyba nie ma nic bardziej klasycznego, prawda?
Dzięki skórzanej ramonesce, całość nabiera bardziej streetowego charakteru. Jako dodatki - panterkowe balerinki i duża czarna shopper.
A w tle - krakowski Kazimierz, z oryginalną ścianą przypominającą kod kreskowy ♥♥♥
Jak Wam się podoba?
PS. Od środy, rozpoczynam sesję na uczelni - trzymajcie kciuki! ♥
Kurtka - Primark
Spodnie - Sinsay
Koszula - Bershka
Balerinki - czasnabuty
Torebka - Manzana
Pasek - H&M
ładna kurtka:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny look, szczegolnie podoba mi sie kurtka:)
OdpowiedzUsuńnie skromnie powiem - uwielbiam ją! :)
UsuńW Sinsay są takie fajne spodnie? Świetnie się prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
www.worldcharlotte.blogspot.com
Długo poszukiwałam odpowiednich boyfriendów - i Sinsay spełnił moje oczekiwania! :)
UsuńMają fajne rzeczy :)
Buziaki :*
To już nawet omówione ;) taka zupełnie moja stylizacja...już wiem dlaczego ,bo taka w stylu filmu Top-Gun (ach pilotki) ...oczywiście charakteru samej fotce dodaje ścianka :):).
OdpowiedzUsuńPaulinaK. (nie anonim)