Sam tytuł posta, mówi wiele odnośnie dzisiejszej stylizacji. Jeszcze rok, dwa lata temu dres nosiłam jedynie po domku, ewentualnie w szkole na w-f. Na samą myśl o wyjściu w nim na miasto - pukałam się w czoło z niedowierzaniem.
I proszę jak to człowiekowi może się wszystko pozmieniać, w tak krótkim czasie. Obecnie mam swoje ulubione dresiki z Sinsay - i uwierzcie lub nie, ale z uśmiechem na ustach mykam w nich po mieście!
Kupując spodnie, zależało mi przede wszystkim, aby były luźne w udach, a dopasowane w kostkach - te z Sinsay są idealne :)
Dzisiaj możecie śmiało o mnie powiedzieć - "Zrobiona na szaro!" Szarość bluzy i spodni przełamałam karmelową ramoneską, torbą i białymi trampkami.
Zestaw idealny na uczelnie!
Mam nadzieję, że Wam się podoba♥
Ramoneska - priv sklep
Bluza - priv sklep
Spodnie - Sinsay
Trampki - allegro
Torebka - Manzana
śliczna kurteczka:) fajnie wyglądasz.Zapraszam do mnie na nowy post:*
OdpowiedzUsuńfajna kurtka:)
OdpowiedzUsuńfajny ten dres :) świetny look :)
OdpowiedzUsuńŚwietny luzak:)Mam spodnie dresowe z Sinsay,ale strasznie wypychają się w nich kolana:/
OdpowiedzUsuńo tak tez mam ochotę n fajny dres:)
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie:)
pozdr
świetne wygladasz ;) dres fajny jest ;)
OdpowiedzUsuń